Andrzejkowa impreza, czyli jedzenie, wróżby i zabawa

Home&Design

29 listopad 2012

Andrzejki to czas wróżb nie tylko dla zakochanych i pragnących miłości, bo zgodnie z tradycją św. Andrzej uchyla w wigilię swoich imienin rąbka tajemnicy także odnośnie zdrowia, kariery i finansów. Tradycja wróżb jest czymś, co sprowadza nas trochę do czasów dzieciństwa, a bez względu na stan uczuć i obrączkę jest pretekstem do wspaniałej zabawy w gronie przyjaciół.

Coraz częściej spotykane noce andrzejkowe w pubach i klubach są doskonałym pomysłem na wieczór, jednak zorganizowanie Andrzejek we własnym domu, może być znacznie bardziej atrakcyjne.

Andrzejkową imprezę możemy zorganizować nawet jeśli nie dysponujemy parkietem, nasz barek mieści tylko kilka butelek w przeciętnej cenie, a pokój gościnny przy dziesięciu osobach pęka w szwach. Wszystko zależy od pomysłowości gospodarzy, ponieważ Andrzejkową „domówkę” tworzą cztery podstawowe składniki: wystrój, atmosfera, wróżby oraz… jedzenie!

Wystrój, atmosfera, wróżby

Odpowiedni klimat Andrzejkowej imprezy to podstawa, na szczęście stworzenie odpowiedniej atmosfery nie wymaga on od nas zbyt dużo przygotowań. Wystarczy stworzyć aurę tajemniczości, w czym mogą być pomocne akcesoria pozostałe nam po Helloween. Uroku i romantyczności z pewnością dodadzą ciężkie zasłony i pluszowe poduszki, którymi z powodzeniem można zastąpić krzesła. Całości dopełnią karty lub runy tajemniczo rozłożone na stoliku nocnym, kilka starych kluczy, świece i misa z pływającymi lampionami.

Z wróżbami sprawa jest dość prosta, Internet jest ich pełen, a interpretacja i dobór to już indywidualna sprawa upodobań i fascynacji organizatorów wieczoru. W artykule Wróżby dla każdego, prezentujemy wam nasze propozycje.
Pamiętajmy wróżby andrzejkowe nie mówią tylko o miłości, więc mając ciut informacji o tym, czym zajmują się zawodowo nasi goście można odpowiednio, do danej osoby, zinterpretować wyniki każdej przepowiedni.

Andrzejkowe menu do zadań specjalnych

Na początek, by odrobinę „rozkręcić” naszych gości, prezentujemy podstępne galaretki z alkoholem.
Uwaga! Należy zaznaczyć, że galaretki są zdradliwe!. Pamiętajmy o gościach zmotoryzowanych.

Zdradliwe galaretki
Składniki:

3 opakowania różnych galaretek,
1 opakowanie żelatyny,
300ml spirytusu,
0,5 kg cukru.

Przygotowanie:

Żelatynę dzielimy na 3 części wg wagi.
Galaretki rozrabiamy wg zaleceń na opakowaniu, ale do każdej dodajemy 1 część żelatyny.
Kiedy są już zimne, ale nie stężałe, dodajemy po 100ml alkoholu do każdej i odstawiamy do stężenia.
Gotowe galaretki kroimy w kostkę, obsypujemy cukrem (wyciągnie wilgoć i kostki tak szybko nam się nie rozpuszczą, a dodatkowo ładnie wygląda).
Podajemy wymieszane kolorami w dużej szklanej misce.

Gdy już atmosfera pod wpływem kolorowych, galaretkowych kostek lekko się rozluźni, można pokusić się o trochę zabawy w parach. Znakomitą potrawą będzie spaghetti z krewetkami…jedzone pałeczkami. Wystarczy rozdać tylko jeden komplet pałeczek na parę i do boju! Okręcenie makaronu na pałeczce można zrobić samemu, ale zjedzenie krewetki wymaga koordynacji i współpracy.

Spaghetti z krewetkami
Składniki:

paczka (250-300g) mrożonych krewetek,
paczka spaghetti,
oliwa do smażenia,
czosnek niedźwiedzi suszony 2 łyżki (lub zwykły czosnek granulowany),
zielone pesto – 5 łyżek.

Przygotowanie:

Krewetki wrzucamy do wrzątku, po paru sekundach wyławiamy i wrzucamy do gorącego oleju.
Czekamy chwilę aż się zarumienią, przez cały czas mieszając.
Dodajemy czosnek i pesto.
Tak przygotowany sos mieszamy z ugotowanym uprzednio makaronem i danie gotowe.

Rada: Posypanie spagetti parmezanem ułatwia nawijanie go na pałeczkę!

Pary rozweselone i należycie umorusane, to goście przygotowani na solidną dawkę gastronomicznych wróżb. Nawet jeśli biesiadę przerywamy na lanie wosku, wróżące ciasteczka na pewno przyciągną biesiadników spowrotem do stołu. To dzięki wróżącym ciastkom dowiemy się w końcu, jak na imię będzie miała nasza druga połówka.

Do przygotowania wróżących ciastek potrzebujemy tylko kruche ciasto (zrobione lub kupione), z którego przed upieczeniem wycinamy wszystkie litery alfabetu. Goście będą losować ciastka, wylosowana litera, to pierwsza litera imienia przyszłego współmałżonka.

Kiedy dochodzenie jak ma na imię kolega z pracy a jak pani z warzywniaka już przycichnie, można wprawić gości w osłupienie płonącymi naleśnikami. Można je kupić lub zrobić samemu.

Naleśnikowe ciasto fit
Składniki:

150g mąki poznańskiej,
50g maki ciemnej (żytnia, pszenna z pełnych ziaren),
2 łyżki oleju,
2 jajka,
½ szkl. cukru,
ok. 300 ml wody

Przygotowanie:

Jajka rozdzielić, białko roztrzepać, żółtko utrzeć z cukrem i wymieszać.
Do masy dodać mąkę i olej.
Mieszając, dolewać wody, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji.

Ważne, by na każdym naleśnikowym trójkącie znalazła się gałka lodów, a na niej kostka cukru sowicie nasączona spirytusem. Kostkę cukru podpalamy i stopery w ruch! Każda sekunda palącego się płomienia, to jeden rok w szczęściu!

Barbara Derkacz