SPA w Polsce

23 kwiecień 2013
Sauna, basen czy gabinet masażu to miejsca gdzie możemy poczuć się zagubieni w tematyce ubioru. W jakich sytuacjach powinniśmy skorzystać z ręcznika czy szlafroku, a w jakich możemy zademonstrować się tak jak nas natura stworzyła?
„Podróż” po obiekcie
Idąc korytarzem czy jadąc windą na zabieg powinniśmy korzystać ze szlafroków. Wiele ośrodków udostępnia je swoim gościom. W pierwszej chwili możemy czuć się skrępowani, jednak wraz ze zwiększeniem częstotliwości wycieczek po holu przestaniemy zwracać uwagę na to, co mamy na sobie, gdyż większość osób będzie wyglądać tak jak my. Gdy nie wiemy czy okrycie zostanie nam zapewnione, weźmy dla pewności własny szlafrok.
Sauna
Ze względu na specyfikę zabiegu zaleca się podczas niego pełną nagość. Jednak jeśli nie mieszkamy w kraju skandynawskim, do łaźni udajemy się w ręczniku i w nim pozostajemy. Oczywiście uzależnione jest również od zwyczajów ośrodka, dlatego najlepiej dopytać kogoś z obsługi hotelowej o należyty strój.
Basen
Nie ma wątpliwości, że w trakcie pływania powinniśmy mieć na sobie kostium i czepek. Wymaga tego regulamin większości basenów, ale brak w nim zapisów dotyczących zachowań w przebieralni i pod prysznicem. Ze względów higienicznych podczas natrysku nakazuje się zdjąć kostium. W przebieralni natomiast, oddzielnej dla kobiet i mężczyzn, o ile nie ma wydzielonych kabin, oznacza to, że nagość jest traktowana jako rzecz zwyczajna. Na przeszkodzie stać nam może tylko własna wstydliwa natura. Nie pozostaje nam nic innego jak akrobacje mające na celu zakrycie partii intymnych.
Masaż
Zwykle zabieg odbywa się sam na sam z terapeutą. Dlatego też, aby ułatwić masażyście pracę, odsłaniamy te partie ciała, które mają być poddane zabiegowi. Podczas przygotowań przyjmuje się, że masażysta zostawia nas w gabinecie, by się rozebrać. W dobrym tonie jest też rozstawienie parawanu dającego poczucie prywatności. Jeśli okazałoby się, że terapeuta zostaje w gabinecie, możemy śmiało poprosić go o chwilę dla siebie. W trakcie terapii, gdy zmieniamy ułożenie ciała masażysta powinien podnieść ręcznik tak, by zakryć te partie, których nie powinien ujrzeć.
Nie można zapomnieć, że każdy ośrodek oferujący tego typu usługi może mieć swój własny dresscode nakazujący stosowny ubiór. Aby uniknąć faux pas zapytajmy wcześniej w recepcji, jak powinniśmy przygotować się do wizyty.
Dorota Szeliga
Idąc korytarzem czy jadąc windą na zabieg powinniśmy korzystać ze szlafroków. Wiele ośrodków udostępnia je swoim gościom. W pierwszej chwili możemy czuć się skrępowani, jednak wraz ze zwiększeniem częstotliwości wycieczek po holu przestaniemy zwracać uwagę na to, co mamy na sobie, gdyż większość osób będzie wyglądać tak jak my. Gdy nie wiemy czy okrycie zostanie nam zapewnione, weźmy dla pewności własny szlafrok.
Sauna
Ze względu na specyfikę zabiegu zaleca się podczas niego pełną nagość. Jednak jeśli nie mieszkamy w kraju skandynawskim, do łaźni udajemy się w ręczniku i w nim pozostajemy. Oczywiście uzależnione jest również od zwyczajów ośrodka, dlatego najlepiej dopytać kogoś z obsługi hotelowej o należyty strój.
Basen
Nie ma wątpliwości, że w trakcie pływania powinniśmy mieć na sobie kostium i czepek. Wymaga tego regulamin większości basenów, ale brak w nim zapisów dotyczących zachowań w przebieralni i pod prysznicem. Ze względów higienicznych podczas natrysku nakazuje się zdjąć kostium. W przebieralni natomiast, oddzielnej dla kobiet i mężczyzn, o ile nie ma wydzielonych kabin, oznacza to, że nagość jest traktowana jako rzecz zwyczajna. Na przeszkodzie stać nam może tylko własna wstydliwa natura. Nie pozostaje nam nic innego jak akrobacje mające na celu zakrycie partii intymnych.

photo/qualia.com.au
Masaż
Zwykle zabieg odbywa się sam na sam z terapeutą. Dlatego też, aby ułatwić masażyście pracę, odsłaniamy te partie ciała, które mają być poddane zabiegowi. Podczas przygotowań przyjmuje się, że masażysta zostawia nas w gabinecie, by się rozebrać. W dobrym tonie jest też rozstawienie parawanu dającego poczucie prywatności. Jeśli okazałoby się, że terapeuta zostaje w gabinecie, możemy śmiało poprosić go o chwilę dla siebie. W trakcie terapii, gdy zmieniamy ułożenie ciała masażysta powinien podnieść ręcznik tak, by zakryć te partie, których nie powinien ujrzeć.
Nie można zapomnieć, że każdy ośrodek oferujący tego typu usługi może mieć swój własny dresscode nakazujący stosowny ubiór. Aby uniknąć faux pas zapytajmy wcześniej w recepcji, jak powinniśmy przygotować się do wizyty.
Dorota Szeliga
Ilość wyświetleń: 7182
Polecane hotele
Powiązane artykuły