Kosmetyka twarzy
19 luty 2013
Zabiegi upiększające mogą być relaksujące, wyciszające i dodające energii, ale mogą być też szokujące, nieprzyjemne, obrzydliwe i dziwaczne. Oto kilka przykładów zabiegów przeprowadzonych w salonach piękności, które mogą sprawić, że ciarki przejdą ci po plecach – niekoniecznie z zachwytu.
Ozłoć się!
Lifting twarzy na bazie szczerego złota? Jeśli tylko chcesz wydać majątek na taki luksus, to czemu nie! Zabieg ma poprawić elastyczność skóry i naprawić jej uszkodzenia wywołane paleniem papierosów czy działaniem słońca. Wykorzystuje się w tym celu Dermaroller. Następnie skóra jest oczyszczana za pomocą kolejnej substancji zawierającej złoto, a zabieg drenażu limfatycznego ma pomóc pozbyć się drobnych zmarszczek. Kolejnym krokiem jest maseczka z 24-karatowego złota. Ostatnim etapem jest maska zawierająca diody LED, którą nakłada się na całą twarz. Lampa dostarcza impulsy świetlne mające aktywować komórki skóry i przeciwdziałać w ten sposób jej starzeniu. 90-minutowy zabieg kosztuje 400 funtów. Sam w sobie nie jest może odpychający, ale z pewnością jest dziwaczny i wydaje się być skierowany do pań rozmiłowanych w luksusie.

photo/carlsbad-revue.com

Jad węża zamiast botoksu
Nieuchronne piętno, jakie czas pozostawia na twarzy, można opóźnić na wiele sposobów. Jednym z bardziej drastycznych są zabiegi z zakresu chirurgii plastycznej lub kosmetycznej, np. zastrzyki z botoksu. Alternatywą są kremy zawierające jad węży, np. występującej w Tajlandii - żmii świątynnej. Podobno takim właśnie kosmetykom zawdzięczają swoją piękną, młodą i nieskazitelną cerę takie gwiazdy, jak Gwyneth Paltrow, Victoria Beckham czy Drew Barrymore. Cóż, jeśli można dobrowolnie wstrzykiwać sobie w skórę będący trucizną jad kiełbasiany (bo tym właśnie jest botoks), to można wsmarowywać również inną truciznę, dającą podobny, paraliżujący mięśnie efekt.

Wężowy masaż
Jeśli perspektywa stosowania jadu węża na skórę twarzy wcale cię nie odstręcza, wybierz się do Talma Elazar w północnym Izraelu. W tej niewielkiej wiosce znajduje się Spa, którego właścicielka – Ada Barak proponuje swoim gościom… masaż za pomocą żywych węży. Oczywiście węże nie są jadowite – do zabiegów wykorzystywane są węże z gatunku mlecznych, kukurydzianych, królewskich, kalifornijskich czy florydzkich. Układane są na plecach i twarzy klienta i jeśli tylko ten wytrzyma ich zimny dotyk, mogą zapewnić uczucie relaksu i odprężenia za jedyne 80 dolarów za zabieg. Wystarczy przemóc swoją ewentualną odrazę czy strach i cieszyć się z terapeutycznych zdolności kolorowych, przyjaznych gadów.

W końcu czego się nie robi, by być piękną!

Agnieszka Bukowczan-Rzeszut
Ilość wyświetleń: 4082

Powiązane artykuły


Google+ Obserwuj w Google+