Wampirzy lifting, polega na ostrzykiwaniu, problematycznych punktów na twarzy, osoczem bogatopłytkowym, stworzonym na bazie krwi pobranej od pacjenta. Próbka krwi poddawana jest specjalnej obróbce, podczas której uzyskuje się z niej zawiesinę bogatą w płytki krwi, do której dodaje się substancje aktywujące jej działanie. Tak powstałą mieszanką ostrzykuje się zmarszczki i blizny.

– Osocze bogatopłytkowe to przyszłość medycyny, nie tylko estetycznej. – twierdzi dr Grażyna Nasińska-Jurek. – Tajemnica skuteczności działania zastrzyków z osocza tkwi w cytokinach - zawartych w płytkach krwi, czynnikach pobudzających procesy gojenia i regeneracji komórek. Mocno skoncentrowane osocze stosuje się, od dawna, w terapiach mających na celu przyspieszenie regeneracji tkanki kostnej oraz przy problemach niedokrwiennych. – tłumaczy dr Nasińska-Jurek. - Wstrzyknięte osocze pobudza, w naturalny sposób, komórki organizmu do regeneracji. Cytokiny, zawarte w płytkach krwi, aktywują się przy każdym uszkodzeniu tkanki, jednak ich małe stężenie nie zawsze zapewnia szybkie i dobre gojenie się rany. Miejscowe wstrzyknięcie osocza bogatopłytkowego sprawia, że w miejscu uszkodzenia, w naturalny sposób, wytwarzają się warunki jakich organizm sam nie jest w stanie stworzyć. Duże stężenie cytokin sprawia, że komórki naruszonej tkanki regenerują się szybciej i skuteczniej. Tę metodę stosuje się między innymi przy przeszczepach skóry. Zastosowanie terapii osoczem bogatopłytkowym przyspiesza przyjęcie się przeszczepu oraz redukuje możliwość odrzucenia tkanki przez organizm biorcy.

fot. xxxhahaiamgothic photobucket.com

– Do zabiegów odmładzania, stosuje się zawiesiny z mniejszym stężeniem płytek krwi, ale ich działanie jest dokładnie takie samo, jak przy kuracjach leczniczych. Cytokiny pobudzają do odbudowy komórki skóry, dzięki temu wytwarzane są nowe włókna kolagenowe, a nawet naczynia krwionośne. Na efekty zabiegu czeka się od jednego, do trzech miesięcy, w zależności od stopnia uszkodzenia tkanki, ale uzyskane rezultaty są nieporównywalnie lepsze od tych, uzyskanych przy zastosowaniu konwencjonalnych sposobów odmładzania. – podkreśla dr Nasińska-Jurek.

Wampirzy lifting, częściej spotykany w Polsce pod nazwą Regeneris, coraz bardziej zyskuje na popularności. Przede wszystkim, dlatego bo jest prawie bezbolesny, nie ma skutków ubocznych, a cała procedura, łącznie z pobraniem krwi, trwa 30 minut.

Jak na razie, ten sposób odmładzania jest stosunkowo drogi. Zabieg mezoterapii Regeneris to koszt około 600 zł za jedną sesję, a żeby efekt był satysfakcjonujący, należy go powtórzyć co najmniej 4 razy. Zabieg Regeneris Volume – usuwający głębokie zmarszczki (np. bruzdy w okolicach nosa i ust) to koszt około 1400 zł za jeden zabieg.

Trwają prace nad zmodyfikowaniem tej metody, żeby ceny zabiegów były niższe, dzięki temu więcej pacjentów będzie mogło z niego skorzystać. Mamy nadzieje, że stanie się to jak najszybciej, ponieważ bardzo chciałybyśmy wyglądać jak piękne, filmowe wampirzyce.