Dermatologia estetyczna
22 marzec 2013
Szukasz metody, która w bezpieczny, naturalny sposób przywróci ci młody wygląd? Wypróbuj Sculptrę – rewolucyjny zabieg oparty na naturalnym pobudzeniu skóry do produkcji własnego kolagenu.
Preparat Sculptra jest środkiem wolumetrycznym, który pomoże ci pozbyć się głębokich zmarszczek i bruzd, opartym na stosowanym od wielu lat w medycynie kwasie L-polimlekowym. To bezpieczna i zupełnie nieszkodliwa substancja, rozkładana w organizmie, biokompatybilna z twoim ciałem. Sculptra nie jest wypełniaczem czasowym ani stałym – jej działanie opiera się na pobudzaniu tkanek do produkcji własnego kolagenu.

Przebieg zabiegu
Po oczyszczeniu skóry, lekarz przeprowadzający zabieg wstrzykuje preparat (zawiesinę mikrocząsteczek kwasu L-polimlekowego w sterylnej wodzie do wstrzyknięć) w te partie twarzy, które mają być poddane zabiegowi. Zabieg nie wymaga znieczulenia – kompres z lodem pomoże ukoić pieczenie, które może towarzyszyć wkłuciu. Jeśli jednak uczucie pieczenia i dyskomfort towarzyszący zabiegowi będą uciążliwe, można podać miejscowo środek znieczulający. Działania niepożądane obejmują zaczerwienienie, krwawienie, tkliwość lub ból, siniak lub obrzęk w miejscu wkłucia i ustępują po 2-6 dniach.

Zabieg Sculptra najczęściej przeprowadza się, aby zniwelować zmarszczki nosowo-wargowe oraz zmarszczki na policzkach i podbródku, bruzd w kącikach ust, a także podnoszenia zapadniętych policzków oraz korekcji okolic kości policzkowych. Efekty pojawiają się stopniowo, a pełna korekcja wymaga wykonania serii przynajmniej dwóch do trzech zabiegów, wykonanych w odstępach nie krótszych niż co sześć tygodni.
Efekty są widoczne po około sześciu tygodniach od wykonania pierwszej serii zabiegów i utrzymują się nawet do dwóch lat.

photo/prweb.com


Rezultat zabiegów Sculptra, w przeciwieństwie do zabiegów wypełniających substancjami syntentycznymi, jest naturalny i nie daje sztucznego efektu „maski”.

Cena jednego zabiegu: 1200-1500zł

Agnieszka Bukowczan-Rzeszut
Ilość wyświetleń: 5277

Powiązane artykuły


Google+ Obserwuj w Google+