Co można leczyć?
Dawniej mocz uważano za jedno z najlepszych lekarstw: odkażano nim rany, leczono przeróżne przypadłości. Wiara w jego działanie powraca. Zwolennicy tej kontrowersyjnej terapii uważają, że za pomocą substancji zawartych w urynie można wyleczyć nadciśnienie, raka jelita grubego, hemoroidy, choroby skóry, wszelkie otarcia i skaleczenia, pomaga w walce z hemoroidami, reumatyzmem, drętwotą, migrenami, chorobami macicy, stawów. Wśród zalet tej terapii wymienia się także korzystny wpływ na samopoczucie i wygląd. Wśród wskazań do stosowania tej terapii wymienia się także m.in. łupież, choroby skóry, odciski oraz grzybicę.

Skład
Zwolennicy urynoterapii, uważają że mocz zawiera wiele korzystnych dla zdrowia substancji, wśród nich niewykorzystane przez organizm witaminy, składniki mineralne, hormony i enzymy. Najsilniejsze działanie ma jednak mocznik, który działa przeciwbakteryjnie i przeciwnowotworowo. Przeciwnicy natomiast twierdzą, że metoda ta nie może być skuteczna ze względu na to, że uryna jest toksyczna, dlatego wydala się ją z organizmu, gdyż nie służy ona zdrowiu, dlatego ponowne wprowadzenie jej do organizmu może mieć działanie szkodliwe. Sympatycy terapii odpowiadają natomiast, że wspomniane toksyny występują w niewielkich ilościach, a do tego mają zbliżone działanie do leków homeopatycznych. Ich ponowne pojawienie się w organizmie powoduje wytworzenie przeciwciał i podnosi odporność.

Stosowanie
Istnieją dwa sposoby na ponowne wprowadzenie uryny do organizmu: smarowanie, wcieranie w skórę lub wypicie (rozcieńczenie z wodą lub sokiem). Wybranie metody zależy od schorzeń, które chcemy wyleczyć. Urynoterapię, jak każdy inny sposób leczenia, przed zastosowaniem należy skonsultować ze specjalistą.

Dorota Szeliga