Nowości & trendy

3 czerwiec 2013
Podobno oczy są pierwszą rzeczą, na którą mężczyźni zwracają uwagę podczas spotkania z kobietą. Nic zatem dziwnego, że staramy się, aby były one wyjątkowo wyeksponowane. Wielką rolę odgrywają tu rzęsy – podkręcone i długie powiększają oko i przyciągają wzrok.
Zatem zalotka w ruch! Ale czy nadal jej potrzebujesz?
Czym jest?
To małe urządzenie, które staje się wybawieniem dla osób o krótkich rzęsach. Dzięki niemu są one dłuższe i podkręcone. Należy ją zawsze stosować przed nałożeniem tuszu, aby uniknąć przyklejania się specyfiku do urządzenia. Powstało wiele mitów dotyczących jego używania, ale wiele z nich jest efektem nieumiejętnego korzystania. Ceny wahają się od kilku do kilkudziesięciu złotych, ale w tym przypadku czasem warto wydać trochę więcej, aby uzyskać dobry rezultat. Na rynku dostępne są także zalotki termiczne. Ich działanie oparte jest na wytwarzanym cieple, które działa tak jak suszarka na włosy.
Kosmetyki zastępcze
Kiedyś tusz miał za zadanie nadać rzęsom intensywniejszy kolor. Teraz większość z nich jest produkowana z myślą o osobach, które nie potrafią używać zalotki. Aplikacja tuszu jest prosta i szybka. Coraz więcej firm, jak Maybelline czy Rimmel, tworzy kosmetyk zaopatrzony w specjalne szczoteczki, których głównym zadaniem jest wydłużenie i podkręcenie rzęs. Efekty są jednak minimalne, bądź krótkotrwałe.
Trwała na oko
Dla zabieganych i „leniwych” istnieje alternatywa w postaci ondulacji na rzęsy. Jest to zabieg podobny do tego jaki wykonuje się u fryzjera. Jednak w tym przypadku aplikuje się dodatkowo hennę podkreślającą efekt. Trwa on 30 minut, polega na nawinięciu nasączonych specjalnym preparatem rzęs na malutkie wałeczki. Efekt utrzymuje się od 6-8 tygodni. Średni koszt to 50zł (niektóre salony mogą liczyć dodatkowo za koszt henny).
Ilu zwolenników, tylu przeciwników. Zalotkę posiada w zasadzie każda z nas. Dzięki temu zawsze możesz po nią sięgnąć. Jeśli zależy ci na chwilowym efekcie, wystarczy, że skorzystamy z tuszu. Jeśli natomiast twoim celem jest podkręcenie rzęs na dłuższy czas, wtedy warto wybrać się na zabieg. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb i upodobania. Warto wypróbować każdą metodę, aby przekonać się co ci najbardziej odpowiada.
A czy ty używasz zalotek?
Dorota Szeliga
Czym jest?
To małe urządzenie, które staje się wybawieniem dla osób o krótkich rzęsach. Dzięki niemu są one dłuższe i podkręcone. Należy ją zawsze stosować przed nałożeniem tuszu, aby uniknąć przyklejania się specyfiku do urządzenia. Powstało wiele mitów dotyczących jego używania, ale wiele z nich jest efektem nieumiejętnego korzystania. Ceny wahają się od kilku do kilkudziesięciu złotych, ale w tym przypadku czasem warto wydać trochę więcej, aby uzyskać dobry rezultat. Na rynku dostępne są także zalotki termiczne. Ich działanie oparte jest na wytwarzanym cieple, które działa tak jak suszarka na włosy.
Kosmetyki zastępcze
Kiedyś tusz miał za zadanie nadać rzęsom intensywniejszy kolor. Teraz większość z nich jest produkowana z myślą o osobach, które nie potrafią używać zalotki. Aplikacja tuszu jest prosta i szybka. Coraz więcej firm, jak Maybelline czy Rimmel, tworzy kosmetyk zaopatrzony w specjalne szczoteczki, których głównym zadaniem jest wydłużenie i podkręcenie rzęs. Efekty są jednak minimalne, bądź krótkotrwałe.

photo/polki/pl
Trwała na oko
Dla zabieganych i „leniwych” istnieje alternatywa w postaci ondulacji na rzęsy. Jest to zabieg podobny do tego jaki wykonuje się u fryzjera. Jednak w tym przypadku aplikuje się dodatkowo hennę podkreślającą efekt. Trwa on 30 minut, polega na nawinięciu nasączonych specjalnym preparatem rzęs na malutkie wałeczki. Efekt utrzymuje się od 6-8 tygodni. Średni koszt to 50zł (niektóre salony mogą liczyć dodatkowo za koszt henny).
Ilu zwolenników, tylu przeciwników. Zalotkę posiada w zasadzie każda z nas. Dzięki temu zawsze możesz po nią sięgnąć. Jeśli zależy ci na chwilowym efekcie, wystarczy, że skorzystamy z tuszu. Jeśli natomiast twoim celem jest podkręcenie rzęs na dłuższy czas, wtedy warto wybrać się na zabieg. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb i upodobania. Warto wypróbować każdą metodę, aby przekonać się co ci najbardziej odpowiada.
A czy ty używasz zalotek?
Dorota Szeliga
Ilość wyświetleń: 3354
Polecane hotele
Powiązane artykuły