Hula-Hop pojawił się w latach 50 XX wieku. Przez lata używano go, jako zabawki, teraz przeżywa drugą młodość dzięki trenerom fitness.
W Stanach Zjednoczonych niezwykle modne są ćwiczenia fizyczne z hula-hop zwane Hoopnotica. Korzystają z nich takie gwiazdy jak: Pink czy Beyonce, sama pani prezydentowa Michelle Obama promuje ten przyrząd. Podczas jednej z imprez niedaleko Białego Domu, pokazała wszystkim, iż jest w stanie obrócić hula-hop aż 150 razy.

Korzystanie z hula-hop nie sprowadza się do nudnego kręcenia biodrami. Trening składa się bowiem zarówno z elementów wzmacniających, jak i ruchów tanecznych. Ćwiczenia doskonale modelują talię, rzeźbią mięśnie brzucha, a wykonywane np. na ramionach zapobiegną powstawaniu tzw. „motylków”. Hula-hop wzmocni twój kręgosłup, wymodeluje pośladki i pomoże ukształtować prawidłową postawę. Mięśnie będą silniejsze i bardziej elastyczne, polepszysz swoją koordynację i poczucie równowagi. Pozbędziesz się niechcianych „boczków”, bo przecież godzina kręcenia hula-hopem to aż 420 spalonych kalorii! Takie ćwiczenia zwiększą również pracę twojego serca i płuc.

Rozpoczynając przygodę z hula-hop ważne jest byś odpowiednio dobrała rozmiar obręczy. Koło będzie dla ciebie dobre, gdy postawisz je przed sobą na ziemi i będzie Ci ono sięgało do linii żeber.
Do wyboru masz kilka rodzajów obręczy:

• proste, szerokie koło kupisz już za 10-20zł,
• cięższe kółka z wypustkami przeznaczone dla osób bardziej zaawansowanych to koszt ok. 30zł do nawet 90zł.

W miarę, gdy zdobędziesz już coraz większe doświadczenie możesz zmniejszać rozmiar kółek. Pamiętaj, iż im szczuplejsza osoba, tym kółko powinno być mniejsze.

Kiedyś nawet nie pomyślałabyś pewnie, żeby wrócić do „zabaw” z hula-hop. Teraz wiesz, że można go wykorzystać do naprawdę ciekawego treningu i zadbania o swoją sylwetkę przed latem.

Anna Pytel