Dieta zaleca respektowanie wszystkich założeń wegetarianizmu, jednocześnie dopuszczając okazjonalne spożywanie produktów mięsnych. Taki sposób odżywiania pozwala na wprowadzenie prawidłowych nawyków żywieniowych (częste spożycie warzyw, owoców czy pełnoziarnistych produktów), nie rezygnując całkowicie z konsumpcji mięsa.

Fleksitarianizm swoją popularność zawdzięcza przeprowadzonej, w 2009 roku przez Paula McCartneya, kampanii „Free Meet Monday” („Poniedziałek dniem wolnym od mięsa”). Jedną z polskich gwiazd, która przyznała się, że jest wyznawcą tej filozofii jest Kinga Rusin.

Pełnowartościowe białko to nie tylko mięso
Aby uniknąć niedoborów białka spowodowanych ograniczonym spożyciem produktów mięsnych istotnym elementem diety powinny być rośliny strączkowe i ryby. Fasola, soja, ciecierzyca czy soczewica poza białkiem dostarczają do organizmu również witaminy, składniki mineralne, a także przeciwdziałający zaparciom błonnik. Ryby morskie, które zapewniają podaż kwasów tłuszczowych omega-3 są dodatkowo bogate w jod i fluor.

Jeśli mięso, to najlepszej jakości
W diecie fleksitariańskiej bardzo istotna jest wysoka jakość spożywanych produktów mięsnych. Jeśli decydujemy, że dość rzadko będą one gościć w naszym menu, starajmy się by dostarczyły możliwie jak najlepsze białko, a także jak najmniejsze ilości szkodliwych tłuszczów. Częste spożycie obfitujących w cholesterol produktów pochodzenia zwierzęcego może prowadzić do rozwoju chorób układu krążenia, np. miażdżycy.

Fleksitarianizm a zasady zdrowego żywienia
Dieta fleksitariańska ma szansę na zyskanie znaczniej popularności nie budząc, przy okazji, sprzeciwu dietetyków i żywieniowców. Wytyczne diety fleksitariańskiej są zgodne z zasadami zdrowego żywienia, w których zalecane jest codzienne spożycie owoców i warzyw, zastępowanie czerwonego mięsa rybami i roślinami strączkowymi oraz ograniczenie spożycia tłuszczów pochodzenia zwierzęcego.

Katarzyna Pawlak, inżynier technologii żywności i żywienia człowieka