Eko
14 czerwiec 2013
Sezon wakacyjny to nie tylko czas błogiego lenistwa, lecz także nieustającej walki z komarami. Choć są małe to nie jednej osobie potrafią popsuć humor. Co należy robić, aby uniknąć pogryzienia? Przedstawiamy kilka sposobów.
Rośliny
Jest kilka roślin, których komary nie lubią. Są to: pelargonia, bazylia, liście pomidorów, cebula i czosnek. Pelargonię i liście pomidorów wystarczy zawiesić przy oknie lub na tarasie. Podobno zapach, jaki wytwarza ludzkie ciało po zjedzeniu dużych ilości cebuli lub czosnku, jest tak nieprzyjemny, że nie znoszą go nawet komary. Możemy też przekrojoną na pół cebulę postawić na spodeczku i pozostawić na kilka godzin na stoliku. Odstraszająco na komary działają także olejki eteryczne zawarte w liściach bazylii. Wystarczy utrzeć kilka świeżo zerwanych listków, a następnie delikatnie wsmarować w skórę. Rześki zapach świeżej bazylii zmyli komary.

Kosmetyki i inne preparaty
W sklepach i aptekach dostępne są specjalne preparaty na komary. Ich koszt waha się w granicach od kilku do kilkunastu złotych. To niewiele, zwłaszcza że jedno opakowanie sprayu starcza na długo. Ich zdecydowanym minusem jest brzydki zapach. Jeżeli planujemy eleganckie przyjęcie w ogrodzie, to przy tej woni możemy zapomnieć o dobrym wrażeniu. Rozwiązaniem jest zastosowanie olejku waniliowego czy perfum o tym zapachu. Jeśli w swojej kolekcji perfum nie masz tego zapachu, śmiało możesz wetrzeć w skórę olejek stosowany do pieczenia ciast. Na tej samej zasadzie działa też olejek cynamonowy. Aromat możesz dodać też do zwykłej świecy. Podczas spalania wosku zapach będzie wydzielał się powoli i roznosił w powietrzu. Dzięki temu komary będą omijać daną okolicę.

Zdaje się, że komary sprytnie unikają zastawionych przez nas pułapek. Jeżeli jedna nie skutkuje wypróbuj kilka metod. Żadna z nich nie jest szkodliwa, dlatego bez problemu możesz je ze sobą połączyć. Jeżeli lubisz spać przy otwartym oknie zamontuj moskitiery. A może ty znasz inny sposób na komary?

Dorota Szeliga
Ilość wyświetleń: 3809

Powiązane artykuły


Google+ Obserwuj w Google+