Fitness

7 grudzień 2012
Nie od dziś wiadomo, że sport to zdrowie. Ćwiczymy żeby schudnąć, utrzymać sylwetkę, kondycję, a czasami nawet uciec od problemów. Często jednak uciekamy właśnie od aktywności fizycznej, a ta ucieczka powoduje problemy. I tak koło się zamyka...
Nie każdy z nas ma w zwyczaju chodzić dwa razy tygodniu na basen albo siłownię. Niektórzy grają w tenisa, koszykówkę albo biegają. I na bieganiu właśnie się skoncentrujmy. Co prawda to sport dla wytrwałych, jak każda inna dyscyplina, ale przede wszystkim, bieganie może uprawiać każdy.
Biegać każdy może
Biegać można w każdym wieku. W organizowanych w całej Polsce (i nie tylko) maratonach, półmaratonach i innych konkursach biegowych, biorą udział zarówno dzieci, jak i weterani po osiemdziesiątce. Wśród maratończyków znaleźć można reprezentanta każdego zawodu czy grupy społecznej. Biegać możemy samemu, parami lub większymi grupami. Nie wiem, czy jest jeszcze jakiś sport, który daje tak wiele możliwości. Biegać mogą więc wszyscy.
– No tak, ale biegać też trzeba umieć – mówi Jarosław Korkuś, miłośnik tej dyscypliny. Jarek zaraził bieganiem wielu swoich znajomych. Można powiedzieć, że dzięki temu wpłynął na poprawę zdrowia ciała i umysłu przynajmniej kilku osób. Jak to się stało?
– Większości wydaje się, że bieganie jest nudne i monotonne – mówi Jarek. Osoby, z którymi rozmawiam, często na samo hasło „bieganie” reagują kwaśną miną. Jednak najczęściej są to Ci, którzy nigdy nie próbowali biegać albo robili to źle. – wyjaśnia. – Ja biegam już od kilku lat. Dzięki temu poznałem dobrze reakcje swojego organizmu na treningi w wysokich i niskich temperaturach oraz różnym stopniu intensywności. Dlatego też doradzam czasami moim znajomym, którzy zaczęli trenować. Zdarza mi się nawet układać plany treningowe, które połączone z dietą dają świetne rezultaty jeżeli chodzi o sylwetkę i dobre samopoczucie.
Biegać każdy może
Biegać można w każdym wieku. W organizowanych w całej Polsce (i nie tylko) maratonach, półmaratonach i innych konkursach biegowych, biorą udział zarówno dzieci, jak i weterani po osiemdziesiątce. Wśród maratończyków znaleźć można reprezentanta każdego zawodu czy grupy społecznej. Biegać możemy samemu, parami lub większymi grupami. Nie wiem, czy jest jeszcze jakiś sport, który daje tak wiele możliwości. Biegać mogą więc wszyscy.
– No tak, ale biegać też trzeba umieć – mówi Jarosław Korkuś, miłośnik tej dyscypliny. Jarek zaraził bieganiem wielu swoich znajomych. Można powiedzieć, że dzięki temu wpłynął na poprawę zdrowia ciała i umysłu przynajmniej kilku osób. Jak to się stało?
– Większości wydaje się, że bieganie jest nudne i monotonne – mówi Jarek. Osoby, z którymi rozmawiam, często na samo hasło „bieganie” reagują kwaśną miną. Jednak najczęściej są to Ci, którzy nigdy nie próbowali biegać albo robili to źle. – wyjaśnia. – Ja biegam już od kilku lat. Dzięki temu poznałem dobrze reakcje swojego organizmu na treningi w wysokich i niskich temperaturach oraz różnym stopniu intensywności. Dlatego też doradzam czasami moim znajomym, którzy zaczęli trenować. Zdarza mi się nawet układać plany treningowe, które połączone z dietą dają świetne rezultaty jeżeli chodzi o sylwetkę i dobre samopoczucie.

fot. angryjogger.com
Czy każdy umie biegać?
– Trzeba wiedzieć, jak biegać. Jeśli postanawiamy sobie, że codziennie rano będziemy uprawiać jogging przez pół godziny, a potem ledwo co podnosimy się z łóżka o 7 rano i po 10 minutach rezygnujemy z tej aktywności, to znaczy, że nie wiemy, jak się za to zabrać – kontynuuje Jarek.
Zapytaliśmy więc, jak polubić bieganie i poprosiliśmy o kilka złotych rad dla początkujących.
– Przede wszystkim trzeba pamiętać o tym, aby się odpowiednio ubrać. Bieganie to dyscyplina całoroczna. Ważne, aby mieć odpowiednie obuwie, najlepiej jak najlżejsze i strój. Latem wystarczy koszulka i spodenki lub legginsy. Zimą natomiast należy pamiętać o bieliźnie termoaktywnej i nie przesadzać z ilością ubrań. Jeśli chcemy biegać, warto zainwestować w odpowiedni strój.
Wiadomym jest, że ubiór to podstawa. Szczególnie dla kobiet. Dobrze wyglądam – od razu mam większą chęć do działania. Ale to tylko część przygotowań. Co z samym treningiem?
– Moja znajoma chciała zacząć biegać. Problemem było to, ze zaczynała bieg z dużą prędkością, przez co po trzech minutach opadała z sił. Nie wierzyła, że można przebrnąć 5 km bez zatrzymywania się. – opowiada Jarek – Powiedziałem jej wtedy, że na początku trzeba utrzymać mniejsze tempo. Można trenować ze specjalnym zegarkiem, który mierzy tętno. Dla początkujących powinno ono wynosić ok 130-140 uderzeń na minutę, w zależności od wieku i wagi. Jednak brak takiego zegarka nie jest przeszkodą. Najlepiej wtedy biec tempem konwersacyjnym, tzn. tak, aby można było swobodnie rozmawiać. Dla osób, których głównym celem jest odchudzanie, najważniejsze jest to, żeby biegać jak najdłużej, nie jak najdalej. Generalnie zasada jest taka: biegamy długo, ale wolno. Wtedy właśnie spalamy najwięcej tkanki tłuszczowej. – tłumaczy nasz ekspert.
Jarek wskazał podstawowe zasady dla amatorów biegania. Osoby, które chcą startować w maratonach, często uczestniczą w treningach grupowych, przygotowujących do taki startów. Najważniejsze, aby wstać z fotela i zacząć. Nie o to przecież chodzi, żeby zmuszać się do wstawania o świcie i z płaczem wkładać sportowe ciuchy. Biegać można rano, w południe, wieczorem, a nawet w nocy. A przede wszystkim nigdy nie jest za późno, żeby zacząć!
Magdalena Kulik
Ilość wyświetleń: 4953
Polecane hotele
Powiązane artykuły