Trzy problemy, jedno rozwiązanie
Lekarz Michał Barwijuk, ginekolog podaje, że są trzy rodzaje nietrzymania moczu:
1) wysiłkowe nietrzymanie moczu, wynikające z niewydolności aparatu zamykającego cewkę moczową lub nadmiernej ruchomości szyi pęcherza moczowego
2) naglące nietrzymanie moczu, wynikające ze wzmożonej aktywności mięśnia wypieracza pęcherza moczowego lub zmniejszonej podatności ściany pęcherza na rozciąganie
3) mieszane nietrzymanie moczu, będące połączeniem profili objawowych obu powyższych postaci

Każda z wyżej wymienionych dysfunkcji bardzo utrudnia kobietom codzienne funkcjonowanie. Na szczęście istnieje sposób, żeby raz na zawsze pozbyć się tego zmartwienia.

Dotyk Mony Lisy
Jeśli zdecydujemy się na zabieg z wykorzystaniem lasera MonaLisa Touch, możemy być pewne, że będzie to bezbolesna procedura. Co więcej, leczenie nie wymaga ani znieczulenia, ani tym bardziej hospitalizacji. Kobiety, które poddały się zabiegowi poczuły się pewniejsze siebie, zaś komfort ich życia codziennego wyraźnie się podniósł. Jak same mówią, zyskało nie tylko ich zdrowie fizyczne, ale również zdrowie psychiczne. Dzięki niemu odzyskały kontrolę nad własnym ciałem, co przełożyło się na ich kontakty intymne.

Dlaczego warto zaufać tej metodzie?
Żeby poddać się temu zabiegowi, wystarczy mieć ze sobą wynik aktualnego badania cytologicznego oraz opinię ginekologa. Gdy uda nam się zakwalifikować, lekarz przystępuje do działania, które jest szybkie i bezbolesne. A wszystko to dzięki specjalnej głowicy posiadającej wewnątrz skaner, który przywróci nam zdrowie intymne. Należy również wspomnieć, że metoda laserowa jest wysoko skuteczna, ponieważ bezpośrednio działa na ścianki pochwy. Co przez to rozumiemy. Laser precyzyjnie rozmieszcza mikrourazy w śluzówce, dzięki którym powstają nowe, młode komórki i gruczoły. Dzięki temu śluzówka pochwy całkowicie zostaje odbudowana oraz raz na zawsze pozbędziemy się problemu nietrzymania moczu bez interwencji chirurgicznej.

Kobiety, które zdecydowały się na ten zabieg, chwilę po nim czuły się znakomicie. Natomiast po upływie trzech dni, na nowo mogły cieszyć się zżyciem seksualnym.

Klaudia Kwiatkowska