Przede wszystkim warto dobrze zastanowić się nad obranymi noworocznymi postanowieniami. Idąc tropem teorii biznesowych, cele powinny być SMART, czyli S jak simple (proste), M jak measure (mierzalne), A jak achivable (osiągalne), R jak realistic (realne) i T jak timing (osadzone w czasie). Przede wszystkim cel musi być realny. Nie zakładaj w ramach postanowienia, że w tym roku schudniesz 80 kg czy pojedziesz w egzotyczną podróż, jeśli toniesz w długach. Jak bardzo byś się nie starała, takie postanowienia są praktycznie nie do osiągnięcia. W efekcie nieunikniona porażka i może Cię jedynie zdołować i przygnębić. Cel musi być możliwy do osiągnięcia - finansowo, czasowo czy fizycznie. Dlatego też nie powinien być bardzo skomplikowany.
Po drugie, pilnuj terminów. Każde przedsięwzięcie musi mieć obraną datę końcową, do której powinno ono zostać spełnione i zakończone, Deadline stanowi swojego rodzaju motywację. Postanowienie musi zostać konkretnie nazwane. Nie rób nic na pół gwizdka. Jeśli na przykład chcesz schudnąć do wakacji zastanów się przez ile miesięcy będziesz na diecie, ile przy twojej wadze i wzroście możesz zrzucić kilogramów w zdrowym tempie. Załóż sobie konkretne liczby.

Kiedy już mamy obrany jasny, konkretny i mierzalny cel, potrzeba nam motywacji. Zwykle mamy w sobie dużo zapału na początku przedsięwzięcia, jednak szybko go tracimy wracając do starych nawyków. Aby utrzymać mobilizację na wysokim poziomie warto stworzyć coś na wzór mapy marzeń. Przyklej na kartce zdjęcia, wypisz hasła - wszystko, co będzie Ci przypominało o twoim postanowieniu. Taka mapa ma być pozytywna. Powieś ją w miejscu, w którym często przebywasz. Najlepiej codziennie rano spojrzeć na mapę i zacząć dzień pamiętając o noworocznych postanowieniach, z uśmiechem, motywacją i pozytywną energią.


Postaw sobie cele pośrednie. Warto mieć ustalony konkretny "półmetek" w krótszych odstępach czasu. Idąc dalej przykładem o odchudzaniu, zamiast zakładać jedynie, że do wakacji schudniesz 6 kg, dodaj sobie cele pośrednie prowadzące Cię do celu głównego, na przykład że co miesiąc będziesz tracić 1 kg. Po osiągnięciu każdego "mini celu" warto się nagradzać, chociażby kupując sobie nowy ciuch. Małe nagrody materialne mogą okazać się świetną motywacją. A krótki odstęp czasowy pozwoli utrzymać zainteresowanie. Nikt nie chce czekać aż pół roku na nagrodę. Z kolei jeden miesiąc to znacznie krótszy odstęp czasu, w trakcie którego jesteśmy w stanie się zmobilizować i przestrzegać naszego postanowienia.

Natalia Zwolińska